sobota, 23 marca 2013

Santini Northtec Zimą Mrozy 23.03,2013 r.

Dzisiaj odbył się 3 maraton zimowy w Mrozach. Pogoda mocno dała się wszystkim we znaki . Siarczysty mróz rano/-14 stopni/ odstraszał do wzięcia udziału w maratonie. Ja postanowiłem startować, Ewa miała podjąć decyzję na miejscu. Po przyjeździe  temperatura podniosła się do -10 i wiał silny wiatr, który sprawiał , że odczuwało się temperaturę -18. Jedyną pociechą było piękne słońce. Wystartowaliśmy z Ewą. Po 2 kilometrach  u rąk nie czułem już palców- nawet przemknęła mi myśl aby zrezygnować. Jednak po następnych 8 km  ból rąk zaczął słabnąć i nareszcie mogłem bez problemu operować przerzutkami. Pomyślałem jest OK. Dalej jechało mi się dobrze, choć straty z pierwszych km  było ciężko odrobić. Ewa pojechała b.dobrze i wygrała kategorię .
 W generalce Ewa zajęła 1 miejsce/Brawo/, Marysia była 9 / 1 start/, Bogdan był 8.
Rodzinnie zajęliśmy 6 miejsce, drużynowo 31. Start należy zaliczyć do udanych.
Zdjęcia i film zamieścimy jutro.
Link do filmu
Link do zdjęć
Link do II części filmu

niedziela, 10 marca 2013

Santini Northtec MTB Zimą- Karczew

Dzisiaj II maraton zimowy w Karczewie. Pobudka rano - pogoda jako tako. Decyzja jedziemy. Rowerki załadowane a tu niespodzianka- śnieg i coraz zimniej. Zmieniamy plany dziewczyny nie jadą tylko Bogdan. Zaraz po starcie przestaje padać. Trasa śliczna , ale jest ślisko. Trzeba uważać. Bogdan zalicza 2 upadki ale jedzie dalej. Jest dodrze , noga jakoś podaje. Po godzinie jazdy meta i 7 miejsce w kategorii. Jest dobrze. Po 2 edycjach jest na 6 miejscu. Teraz czas na Mrozy.
Zaraz będą fotki , film wieczorem.

Link do zdjęć
Link do filmu
Link do II części filmu

niedziela, 3 marca 2013

Lotto Poland Bike Skrzeszew 3.03.2013 r.

Dzisiaj zawitaliśmy do Skrzeszewa . Odbył tu się prolog Lotto Poland Bike. Wystartowali Ewa , Asia, Marysia, Bogdan. Kiedy rano wstałem pogoda nie zachęcała do startu. Niebo było bardzo zachmurzone i w każdej chwili mógł spaść deszcz albo śnieg z deszczem, a do tego wiało. Jednak po godzinie trochę się wypogodziło. Zapakowaliśmy rowerki i wyjazd. Trasa okazała się dość trudna, zwłaszcza ten wiatr. Marysia zdecydowała się pojechać na dłuższym dystansie MAX i dojechała na metę na 3 miejscu w kategorii. Brawo. Asia zgubiła trasę ale po pięknej jeździe stanęła na 2 miejscu. Brawo. Ewa po równie pięknej jeździe dojechała na 2 miejscu. Bogdan po kłopotach sprzętowych/ padła środkowa koronka/ dojechał na 9 miejscu. Team wypadł bardzo dobrze. Każdy ze startujących dał z siebie wszystko. Teraz czas na mycie rowerków bo w niedzielę kolejny start.
Link do zdjęć
Link do filmu