Dzisiaj odbył się 3 maraton zimowy w Mrozach. Pogoda mocno dała się wszystkim we znaki . Siarczysty mróz rano/-14 stopni/ odstraszał do wzięcia udziału w maratonie. Ja postanowiłem startować, Ewa miała podjąć decyzję na miejscu. Po przyjeździe temperatura podniosła się do -10 i wiał silny wiatr, który sprawiał , że odczuwało się temperaturę -18. Jedyną pociechą było piękne słońce. Wystartowaliśmy z Ewą. Po 2 kilometrach u rąk nie czułem już palców- nawet przemknęła mi myśl aby zrezygnować. Jednak po następnych 8 km ból rąk zaczął słabnąć i nareszcie mogłem bez problemu operować przerzutkami. Pomyślałem jest OK. Dalej jechało mi się dobrze, choć straty z pierwszych km było ciężko odrobić. Ewa pojechała b.dobrze i wygrała kategorię .
W generalce Ewa zajęła 1 miejsce/Brawo/, Marysia była 9 / 1 start/, Bogdan był 8.
Rodzinnie zajęliśmy 6 miejsce, drużynowo 31. Start należy zaliczyć do udanych.
Zdjęcia i film zamieścimy jutro.
Link do filmu
Link do zdjęć
Link do II części filmu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz